19 lipca 2012

4. Wczasy

Ufff, po długich poszukiwaniach odpowiednich wakacji dla trzech zwariowanych nastolatek w końcu znalazłyśmy odpowiednią ofertę. Do niedzieli zostało 3 dni, a jeszcze w tyle rzeczy się muszę zaopatrzyć. Dziś muszę zaatakować parę sklepów, żebym miała to odhaczone i mogła się zacząć pakować. Ale się cieszę... To będą najlepsze wakacje w życiu. Tak czuję. :) 



Chyba tak już mam, że jak maluję paznokcie, to zawsze serdeczny musi się jakoś odznaczać. ;) Na dziś troszkę ostrzejsze kolory. Jaskrawy różowy (którego rzeczywistego odcienia nie widać na poniższym zdjęciu) i srebrny. :)





Miłego dnia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz